Jak przestać marnować jedzenie, być bardziej eko i zaoszczędzić? Prosty sposób!

Mieszkamy w bloku i od kiedy w naszym wspólnotowym śmietniku pojawił się osobny kosz na odpady BIO, uświadomiłem sobie, jak dużo zepsutej żywności wyrzucamy każdego tygodnia do kosza. 

Zacząłem zastanawiać się, co jest tego przyczyną. Czy źle gospodarujemy zasobami naszej lodówki? A może kupujemy bez opamiętania? 

Przyczyna pewnie leży gdzieś pośrodku. Postanowiłem to jednak zmienić i opracować prosty system, który ograniczy marnowanie jedzenia, a w konsekwencji doprowadzi do tego, że będziemy jedli zdrowiej i taniej. Może i Tobie się przyda. 

Klasyczne lodówki w Polsce w sekcji chłodzonej (a nie mrożonej) podzielone są zazwyczaj na 3 lub 4 półki główne, 1 lub dwie szuflady na warzywa i opcjonalnie mięso oraz małe półeczki na drzwiach. Uproszczony schemat (bez drzwi) znajdziecie na poniższym obrazku. 

Niestety bezpowrotnie minęły czasy studenckie, gdy jedna półka wystarczała na pomieszczenie zapasów z całego tygodnia, ale przyznam szczerze, że wówczas prawie nic się nie marnowało. 

Co zrobić zatem, by ograniczyć marnowanie żywności? Otóż musimy podzielić naszą lodówkę na piętra, według daty przydatności produktów do spożycia. W zależności od tego czy mamy 3, czy 4 piętra, w opcji z 3 piętrami po prostu obcinamy górny limit:

Schemat przechowywania żywności 

1 piętro – produkty o bardzo krótkim okresie przydatności do spożycia (2-3 dni): wędliny, otwarte sery, produkty o kończącej się dacie ważności, resztki jedzenia z poprzedniego dnia, napoczęte produkty,

2 piętro – produkty, które należy spożyć w ciągu najbliższego tygodnia (do 7 dni): produkty pakowane, produkty których ważność kończy się najpóźniej w ciągu najbliższych 7 dni,

3 piętro – produkty, których ważność kończy się w ciągu najbliższych 30 dni (7-30 dni): najczęściej produkty pakowane lub wolno psujące się

4 piętro – produkty o trwałości powyżej 30 dni (30 i więcej) – zamknięte produkty o przedłużonej trwałości, które najczęściej nie muszą być nawet trzymane w lodówce, a bardzo często lepiej w ogóle nie mieć ich w swoim jadłospisie. Zdarzają się jednak zdrowe wyjątki. 

5 piętro – szuflady, w których trzymamy produkty zgodnie z przeznaczeniem czyli: warzywa i owoce i osobno świeże mięso (im krócej tym lepiej).

Półki na drzwiach: dodatki do żywności typu ketchup, musztarda, inne produkty tzw. podręczne. 

System ten ma na celu pokazanie nam priorytetów. Znakomita większość żywności przeterminowuje się, ponieważ zapominamy o jej obecności w lodówce. Ja na przykład bardzo często natrafiam na na przeterminowany jogurt lub ser, który przyczaił się gdzieś za słoikami czy pojemnikiem z jedzeniem. 

Dzięki jasnemu podziałowi wiemy, od czego zacząć planowanie posiłku. Idealną sytuacją jest, gdy najpierw opróżniamy górną półkę nr 1., a dopiero potem następne.Dobrym rozwiązaniem jest również, gdy planując posiłek wykorzystamy kilka lub co najmniej jeden z produktów z pierwszej półki, a dopiero potem dodamy żywność z dłuższym terminem przydatności. 


Warunek powodzenia, to regularne przeglądanie lodówki, przez co jedzenie będzie systematycznie wędrować do góry i znikać w naszych żołądkach, a nie koszach na śmieci. Pozwoli to zaoszczędzić kilka złotych na żywności, a przy okazji będziemy bardziej przyjaźni dla środowiska zarówno dzięki mniejszej konsumpcji, jak i niższej ilości plastikowych śmieci z opakowań. 

Jeśli zdecydujesz się zastosować ten system, daj proszę znać w komentarzu, jak Ci poszło! 

Jeżeli podobał Ci się ten wpis i chciałbyś czytać więcej podobnych, zapisz się na mój newsletter. Bardzo pomoże mi to w rozwijaniu bloga. Z góry dzięki! 

Tagi: