Jakiś czas temu męczyła mnie okropna bezsenność. Z wielu powodów nie mogłem zasnąć. Godzinami rzucałem się z boku na bok, dodatkowo budząc moją żonę. Z każdą godziną takiego kręcenia się w łóżku było jeszcze gorzej. Stresowałem się, że kolejna zarwana nocka odbije się na mojej pracy, a to tylko pogarszało sprawę i stan mojej psychiki. Sporadycznie brałem melatoninę w tabletkach, ale wiedziałem, że nie mogę z tym przesadzić, bo doprowadzę do sytuacji, że bez niej nie będę już w ogóle umiał zasnąć. Szukałem różnych sposobów i chociaż dziś wiem, że w znakomitej większości problem leżał w mojej głowie, to pomogło mi jeszcze jedna pospolita w Polsce roślina – rumianek.
Napar z rumianku pamiętałem z dzieciństwa, ale nie było to wspomnienie dobre. Rodzice i dziadkowie podawali go, gdy bolał mnie brzuch. Nie pamiętam, czy pomagało, ale w moim mózgu musiało wytworzyć się połączenie, stawiające znak równości między rumiankiem, a bólem brzucha. Pewnie to było przyczyną kompletnego ignorowania tego zioła w moim dorosłym życiu.
Pewnego pięknego dnia poprzedzonego kolejną bezsenną nocą, zdesperowany szukałem rozwiązania problemu. Ktoś zasugerował napar z rumianku. To był strzał w dziesiątkę! Tego samego dnia pobiegłem do sklepu kupując sproszkowane koszyczki kwiatów i zaparzyłem “herbatkę”. Zasnąłem! Od tego momentu przez dobre kilka tygodni piłem specyfik prawie codziennie. Problem braku snu praktycznie zniknął.
Okazuje się, że zarówno w bezsenności, jak i bólach brzucha mogły zadziałać flawonoidy zawarte w kwiatach. Mają one działanie rozkurczowe i rozluźniające, co pomaga się odstresować. Jednak to nie wszystkie zdrowotne właściwości rumianku pospolitego.
Znany z polskich łąk kwiat ma właściwości antyseptyczne, pomaga przy przeziębieniach i w czasie grypy, wspiera w walce z zapaleniem pęcherza moczowego i hemoroidami. Dodatkowo napar ułatwia trawienie, jest polecany przy chorobie wrzodowej i nadwkaśności żołądka. Pomaga w migrenach, nerwobólach czy bólach ucha…
Jeśli kiedyś dopadnie Cię zapalenie spojówek, zaparz sobie herbatkę z rumianku. Napar wypij, a wilgotną torebkę wykorzystaj jako okład pod oczy. Powinno pomóc również na spuchnięte oczy. Dodatkowo rumianek wykazuje wiele działań kosmetycznych. Pomaga w gojeniu się ran, podrażnieniach skóry oraz wszelkich dolegliwościach skórnych.
Zioło może być pomocne również mamom. Rumianek łagodzi ciążowe nudności. Pomoże również niemowlakom, ale pod jednym warunkiem – maluch nie jest na niego uczulony. Jeśli więc jesteśmy pewni, że napar nie wywoła reakcji alergicznej, możemy podać go dziecku w celu złagodzenia gazów, kolki lub jako wspomaganie w leczeniu przeziębienia.
Bardzo trudno jest wymienić wszystkie prozdrowotne właściwości rumianku. Mnie pomógł w walce z bezsennością i na stałe zagościł w moim kubku. Lata lecą, może więc niedługo przyjdzie czas odkryć jego właściwości kosmetyczne? Oby nie szybko 🙂
Jeżeli podobał Ci się ten wpis i chciałbyś czytać więcej podobnych, zapisz się na mój newsletter. Bardzo pomoże mi to w rozwijaniu bloga.
Z góry dzięki!
