“Zdrowy tłuszcz. Jak schudnąć i być zdrowym, jedząc więcej tłuszczu” – recenzja

Jest jedna rzecz, która potrafi doprowadzić do załamania nerwowego niejednego faceta. Przez nią kobiety co roku wylewają hektolitry łez, abez względu na płeć ludzie tracą olbrzymie sumy, żeby się jej pozbyć. Tym przerażającym wrogiem publicznym numer jeden jest TŁUSZCZ!

To on gromadzi się pod skórą i wokół narządów wewnętrznych, powodując nadwagę, choroby metaboliczne, nadciśnienie, jest powiązany z cukrzycą, chorobami krążenia i wieloma innymi. Ale co zrobić, żeby się przed nim ustrzec? Może wystarczy jeść mniej tłustych potraw aby załatwić sprawę?

Niestety, rzeczywistość nie jest aż tak prosta, jak mogłoby się wydawać. W pewnym sensie jest zupełnie odwrotnie i właśnie na ten temat Steven Masley i Jonny Bowden napisali książkę pt. “Zdrowy tłuszcz. Jak schudnąć i być zdrowym, jedząc więcej tłuszczu”.

Publikacja składa się z 3 części poświęconych odpowiednio: zdrowym tłuszczom, autorskiej Metodzie Zdrowych Tłuszczów oraz (jak sami autorzy to nazwali) zdrowotłuszczowemu stylowi życia.

Sama książka ma formę poradnika i jest napisana w stosunkowo luźny sposób znany z podobnych publikacji napisanych po drugiej stronie Atlantyku. Bardzo podobały mi się proste i obrazowe porównania służące do wyjaśniania tak trudnych rzeczy jak funkcje poszczególnych hormonów.

Książkę kupiłem ze względu na tematykę, ale tylko pierwszy rozdział spełnił moje oczekiwania. Sama Metoda Zdrowych tłuszczów delikatnie mówiąc nie przypadła mi do gustu. Potrawy z 30-dniowego planu żywieniowego będą raczej obce dla typowo polskiej rodziny i chodź większość składników znajdziemy w większych marketach, to z całą pewnością nie będą one elementem tanich zakupów, szczególnie, że autorzy zastrzegają konieczność używania ekologicznych produktów.

To co najbardziej raziło mnie w trakcie lektury, to wszechobecne suplementy diety, do spożywania których autorzy zachęcają czytelników. W każdym koktajlu zdrowotłuszczowym (jeden z głównych pomysłów Metody Zdrowych Tłuszczów) proponowanym przez autorów musi znaleźć się porcja odżywki białkowej. Autorzy nie tylko proponują włączenie suplementów do codziennej diety, ale również podają konkretne polecane przez nich marki, co sprawia wrażenie lokowania produktu. Nawet jeśli producenci wspominani w książce nie działają na polskim rynku, to nie wygląda to zbyt dobrze i przede wszystkim wiarygodnie.

Podsumowując, książka “Zdrowy tłuszcz. Jak schudnąć i być zdrowym, jedząc więcej tłuszczu” zawiodła moje oczekiwania. Spodziewałem się pogłębionej analizy tematyki tłuszczów, opisów konkretnych grup produktów spożywczych, badań naukowych i ciekawych wniosków. Dostałem poradnik w amerykańskim stylu, zawierający reklamy i przepisy, które nie powalają na kolana. Jeśli o mnie chodzi, to pieniądze spożytkowałbym lepiej, kupując za tę wartość zdrowy, tłusty obiad.

Jeżeli podobał Ci się ten wpis i chciałbyś czytać więcej podobnych, zapisz się na mój newsletter. Bardzo pomoże mi to w rozwijaniu bloga.
Z góry dzięki! 

Tagi: